czwartek, 17 marca 2011

Majeczko zostań z Nami

Maja, od momentu gdy poznała diagnozę swojego stanu, bardzo wszystkich nas wspierała.
Cała rodzina i najbliźsi, którzy z Nią przebywali i rozmawiali, wszyscy patrzyliśmy na Nią z uwagą i sluchaliśmy Jej slów, które działały jak balsam.
Prowadziła nas tam, gdzie chciała żebyśmy byli.

Przyszła kolej na Nasze działania. Maja potrzebuje teraz Nas wszystkich, którzy ją kochamy.
Od poniedziałku Jej stan nagle uległ pogorszeniu. Choroba wydaje się bardzo szybko postępować.

Chciałabym abyśmy zintensyfikowali swoje wysiłki i abyśmy zastanowili się jak każdy może wesprzeć Ją myślami, modlitą lub inną formą pomocy, która wydaje się nigdy nie materializować, ale jednak chcemy wierzyć, że zamienia się w "ciało", bo tak jak jest w Biblii napisane "Słowa ciałem się stało".
A przed słowem zawsze jest myśl.

Proszę jednocześnie abyśmy nadal pamiętali o słowach Mai z pierwszego smsa, którego większość otrzymała i abyśmy uszanowali Jej i całej rodziny spokój w czasie zamętu.

2 komentarze:

  1. Cześć

    proszę daj znać czy Dobosze życzą sobie aby podrążyć jakąś metode z naszego maila , mojego i Magdy przesłanego do Maćka Majewskiego i Jędrka a który jak się domyślam trafil do Maćka Dobosza? Prosiłabym Ciebie o informację
    pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślimy o Was, o Tobie Maju cały czas. Kumulujemy te myśli i wysyłamy Tobie.
    Możecie liczyć na każdą pomoc z naszej strony.
    Tworzymy 'projekcję sukcesu' i wierzymy, że będzie dobrze.
    Przecież jedząc u Was guacamole (nasze pierwsze guacamole :)) obiecałaś Kaizen w służbie zdrowia!!
    Przytulasy ogromne, uśmiechy i całuski :)

    OdpowiedzUsuń