Maja była przez kilka dni nad jeziorem z całą rodziną czyli z Maciem, Jonkiem i Leną
No i była jeszcze Ula z Julkiem (rodzice)
A Oni byli ze swoimi wnukami Milą i Nikolą ( dziećmi Kasi)
No a potem przyjechala Kasia po dzieci.
A potem ja przyjechałam ze swoimi dziećmi.
A potem przyjechał Stefek ( mąż Kasi).
A potem przyjechała Agnieszka ze swoim mężem Leszkiem i ze swoimi dziećmi.
A potem przyjechał jeszcze Maciek.
No i było tak:
Niesulice 07.2011 |
Ale to było wieczorem przy ognisku z powodu co niektórych urodzin okrągłych i mniej okrągłych.
A wcześniej było tak:
Jak widać jesteśmy ładne, młode i zadowolone:) ( Kasia, Maja, ja)
Maja wróciła do Wrocławia w poniedziałek, a we wtorek poszła do szpitalna na kolejną chemię(rzygulinkę).
Jeszcze czeka ją jedna dawka i........Maja będzie miała dwumiesięczne wakacje od chemii!!!:)
Tak się robi, żeby chemia była skuteczna, a nie tylko toksyczna.
Nie znam wyników badań. Jak będę coś wiedziała konkretnego to napiszę.
W tych okolicznościach przyrody w ogóle ze sobą nie rozmawiałysmy tylko zdążyłyśmy sobie zrobić to zdjęcie :):):)