Maja z Maćkiem byli w poniedziałek w Gliwicach na konsultacjach.
Spotkanie to miało na celu dowiedzenie się czy nowe techniki leczenia (Cyberknife) mogłyby wspomóc dotychczasową terapię.
Z krótkiego smsa Mai wiem, że lekarze nie zalecają w Mai przypadku użycia tej metody.
Leczenie będzie więc kontynuowane w dotychczas przyjęty sposób czyli naświetlanie w okolicach szyi oraz inaczej dobrana chemioterapia.
Maja cały czas fizycznie czuje się bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o psychikę to jest już przetrenowana w boju i te trudne informacje przetrawia przez chwilę i potem dalej staje do walki.
Mogłaby napisać książkę o tym jak sobie radzić w takich sytuacjach. Może kiedyś napisze:)
Oj napisze napisze książkę i wprowadzi Kaizen do sluzby zdrowia :) taki mamy plan!!
OdpowiedzUsuńCyberknife to marne cyber-urzadzenie przy silnej woli Mai, Doboszkow i nas wszystkich!!
Do boju!
caluski
Basia i Jurek