czwartek, 29 grudnia 2011

Co u Mai

Maja powróciła ze świąt z Warszawy od rodziców do Wrocławia.
Niestety dopadła Ją jakaś infekcja wirusowa i położyła  z gorączką do łóżka na całe święta:(

Teraz już jest lepiej. Maja jest na nogach i dochodzi do siebie.


Chciałabym wszystkim czytającym bloga złożyć życzenia na przyszły rok.
Życzę wszystkim aby w 2012 roku więcej czasu spędzili na byciu.
Żeby jedząc śniadanie myśleć o śniadaniu, a nie o zadaniach czekających na nas.
Żeby w poniedziałek nie myśleć o piątku.
Zeby nie czekać do wakacji tylko cieszyć się styczniem.
Żeby w niedzielę nie myśleć o czekającym nas poniedziałku.

Żebyśmy potrafili tak myśleć że uwierzymy, że jesteśmy wystarczająco dobrzy na wszystko co najlepsze.
Żebyśmy czuli, że przyszliśmy na świat, bo tak chcieliśmy. Właśnie teraz i właśnie tu.
Z miłości do siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz