środa, 23 listopada 2011

statystyki

-Dzień dobry Panie Kowalski dostałem właśnie wyniki Pańskich badań,
- No i co Panie doktorze?
- z czym?
- No z moim zdrowiem?
- Leży Pan w szpitalu. Tutaj znajdują się ludzie chorzy czyli jest Pan chory!
- Czyli jest gorzej?
- No właśnie o tym chciałem z Panem porozmawiać. Czy ma Pan w życiu jakieś autorytety?
- Nie wiem nie zastanawiałem się nad tym. Chyba nie.
- To widać! A ja mam!!. Medyczne!!
- A co to ma wspólnego z moimi wynikami?
-No właśnie nic. Nie ma żadnego powiązania z postawioną przeze mnie diagnozą na bazie autorytetów, statystykami a Pana wynikami!
- Nie rozumiem
- Proszę niech Pan czyta.
- Tu jest napisane, że nie jestem już chory.
- No
- To wspaniała wiadomość
- Dla mnie nie bardzo, Nie po to studiowałem i się uczyłem tyle czasu żeby teraz popełniać tak kardynalne błędy statystyczne.
- Przecież to dla Pana wielki sukces. Wyleczył mnie Pan!
- Nie to było moim celem.
- No ale przecież dostawałem od Pana najlepsze leki
- No takie są zasady, które wszyscy gracze akceptują: jest choroba, są leki i jest statystyka. Pan jako główny gracz się wyłamał.
- Ale ja chcę żyć. Chcę być zdrowy!
- A co z Pana przywilejami, które pan w ostatnim czasie zyskał?
- Jakie przywileje?
- Cała rodzina się o Pana troszczy, nie musi Pan pracować, ZUS przesyła Panu pieniądze, NFZ nam. Mechanizm już ruszył!
- Ale ja chcę cieszyć się każdym dniem, patrzeć na wnuki, chodzić z psem na spacery
- Ile ma Pan lat?
-43
- Czy do tej pory cieszył się Pan każdym dniem
- Nie
- Psa Pan ma?
- Nie
- O wnuki już nie spytam. To skąd przeświadczenie że wszystko się zmieni jak Pan wyzdrowieje
 -Chcę to zmienić!
- To czemu Pan zaczyna od moich statystyk a nie od siebie!!!!!!

wtorek, 22 listopada 2011

Cuda cuda ogłaszają:)

"Kochani właśnie odebrałam rezonans mózgu. Opis długi, ale zacytuję ostatnie zdanie "w porównaniu z badaniem poprzednim nie uwidoczniono nowych zmian. Wszystkie poprzednie ogniska uległy częściowej regresji, wiele  z nich o 30%".
 HURA!!! Cuda cuda ogłaszają"

Krótki mój komentarz uzupełniający smsa Mai, która powiedziała, że lekarz kiedy przyszedł z wynikami powiedział, że nie wie jak to się stało.

ALE MY WIEMY!!!!:):)